Sezon ogrodowo-balkonowy właśnie wystartował – chyba nie myśleliście, że pominiemy go całkowitym milczeniem? Nie ma takiej opcji! Za bardzo lubimy ten okres i związaną z nim formę wypoczynku, dlatego dzisiaj przygotowaliśmy dla Was kilka wskazówek na temat tego, jakie meble ogrodowe wybrać, aby chwile spędzane na świeżym powietrzu stały się jeszcze większą przyjemnością.

Oczywiście musicie mieć na względzie metraż, którym dysponujecie. Jeżeli zaliczacie się do grona szczęśliwych posiadaczy ogrodu czy przestronnej werandy, Wasza wyobraźnia zasadniczo nie będzie miała szczególnych ograniczeń metrażowych. Na mniejszych powierzchniach należy jednak zachować umiar i zdrowy rozsądek, bo tutaj każdy centymetr jest na przysłowiową wagę złota. Czasem może się okazać, że na więcej niż rattanowy fotel i niewielki stolik nie będziecie sobie mogli pozwolić. Jeśli jednak zależy Wam na stworzeniu kącika, w którym będzie można nie tylko rozsiąść się wygodnie z książką, ale i może nawet wygodnie zjeść weekendowe śniadanie, warto zastosować kilka sprawdzonych trików.

W przypadku niewielkiego balkonu bardziej wskazany może okazać się stolik prostokątny lub kwadratowy, który będzie można dostawić jednym z boków do ściany lub taki o trójkątnym blacie, który umieścimy w rogu, tym samym oszczędzając nieco cennej powierzchni. W kontekście małometrażowych balkonowo-tarasowych aranżacji dobrze sprawdzają się również ażurowe meble, które sprzyjają osiągnięciu efektu lekkości.

Wybierając meble ogrodowe należy kierować się nie tylko metrażem, którym dysponujemy i który narzucał nam będzie ich rozmiar. To oczywiście jedno z kluczowych kryteriów, z pewnością jednak nie jedyne. Ważne jest również usytuowanie miejsca, w którym planowane przez nas meble miałyby się znaleźć. Tutaj liczy się zarówno poziom narażenia na deszcz i wilgoć, jak i stopień ekspozycji na promienie słoneczne. Dlaczego jest to tak istotne? Bo czynniki atmosferyczne warunkować będą materiał, z którego nasze meble ogrodowe powinny być wykonane. A rodzaj narażenia na czynniki atmosferyczne różnił się przecież będzie pomiędzy zadaszoną altaną ogrodową, niewielką loggią, a otwartym patio.

Pamiętajcie, że drewno, choć niewątpliwie urokliwe, niesie ze sobą jednak pewne ryzyko. Pod wpływem wilgoci i silnego nasłonecznienia po jakimś czasie niekoniecznie będzie się już prezentować tak atrakcyjnie, jak na początku. Nie myślcie sobie jednak, że całkiem Wam ten wybór odradzamy. Po prostu w ich przypadku należy liczyć się z koniecznością ich odpowiedniej konserwacji i zabezpieczania stosownymi preparatami. I nie może to być działanie wyłącznie od przypadku do przypadku.

Nieco bezpieczniejsze są meble ogrodowe wykonane z metalu lub stali, choć i tutaj bez zabiegów pielęgnacyjnych i konserwacyjnych od czasu do czasu się nie obędzie. Najbardziej jednak uniwersalnym rozwiązaniem pozostają meble ogrodowe wykonane z tworzyw sztucznych. Te zniosą naprawdę wiele i choć ich estetyka nie jest przez niektórych najwyżej oceniana, to jednak kwestionować ich walorów praktyczno-użytkowych i wytrzymałościowych po prostu nie sposób.

I nie zapominajcie o meblach ogrodowych z rattanu lub tych wyplatanych z innych materiałów naturalnych. Zresztą na ogół ich unikanie spowodowane jest chyba nie tyle niepamięcią, co obawami dotyczącymi ich trwałości. Jeżeli jednak będą one w odpowiedni sposób i systematycznie pielęgnowane, możemy być o nie w pełni spokojni. Od czego zatem należałoby zacząć? Od usunięcia kurzu za pomocą odkurzacza bądź suchej ryżowej szczotki. Następnie rattanowe meble ogrodowe czyścimy roztworem wykonanym z 4 łyżek wody utlenionej i 4 łyżek soku z cytryny. Na koniec warto pomalować je bezbarwnym lakierem, dzięki czemu zabezpieczymy je zarówno przed blaknięciem, jak i wnikaniem wody.

Wybierając meble ogrodowe, kierujcie się nie tylko materiałem, z którego zostały wykonane i odpowiednim jego zabezpieczeniem przed warunkami atmosferycznymi, ale i tym, co zamierzacie zrobić z meblami po zakończeniu sezonu ogrodowo-balkonowego. Jeżeli nie posiadacie piwnicy lub innego schowka, warto zdecydować się na meble, które następnie będziecie mogli swobodnie wpleść do aranżacji wnętrza. Dla takiego właśnie rattanowego fotela, jak i krzesła z metalu lub stali na pewno znajdzie się przecież miejsce. Jeżeli jednak poza sezonem zdecydujemy się na przechowywanie rattanowych mebli w domu, pamiętajmy, aby nie umieszczać ich zbyt blisko kaloryferów, gdyż może to powodować ich odkształcanie lub pękanie.

Meble to jednak jeszcze nie wszystko. Nie powinno tutaj również zabraknąć roślin. W ogrodzie sprawa jest prosta; taras, weranda lub balkon to jednak już nieco inna kwestia. W ich przypadku, wybierając rośliny, kierujcie się przede wszystkim orientacją tarasu/werandy/balkonu (niepotrzebne skreślić) i stopniem nasłonecznienia. Nawet idealnie komponujące się z naszą koncepcją rośliny mogą nie przetrwać na naszym zacienionym balkonie, jeśli z natury są światłolubne.

Możecie również zdecydować się na zielnik lub miniszklarnię, którą po sezonie letnim przechowacie chociażby na kuchennym parapecie. Pamiętajcie również o dekoracjach. Z lampionami i latarenkami zawsze będzie tutaj przytulniej. I nie myślcie przypadkiem, że taras czy balkon mogą być piękne wyłącznie w sezonie wiosenno-letnim. Dekoracyjny karmnik dla ptaków lub donice z całorocznymi iglakami mogą się w tym temacie okazać bardzo pomocne.