Jak żyć i mieszkać w duchu eko, bez konieczności ponoszenia ogromnych wyrzeczeń? Z pomocą już nadciąga idea less waste – przyjazne dla środowiska nawyki, których wypracowanie nie będzie kosztować cię zbyt wiele wysiłku ani czasu. A zdecydowanie warto, bo korzyści jest całkiem sporo. Oto kilka wskazówek, jak żyć i mieszkać w stylu less waste – warto się do nich zastosować, zwłaszcza że to nie aż takie trudne, jak często nam się wydaje.

Życie w stylu less waste to w dużej mierze ograniczanie konsumpcjonizmu. Choć na początku może to brzmieć nieco enigmatycznie (a dla niektórych może nawet lekko przerażająco), często okazuje się, że najczęściej wystarczy po prostu powstrzymać się od zakupów pod wpływem impulsu. Jeśli chcesz żyć i mieszkać w stylu less waste, twoje zakupy powinny być świadome, wnikliwie przemyślane i odpowiednio zaplanowane. Bez znaczenia, czy mowa o zakupie mebli czy wyposażenia domu, ubrań lub butów, kosmetyków czy żywności. Przed każdym zakupem warto choć przez chwilę zastanowić się, czy dana rzecz na pewno jest ci potrzebna lub czy nie posiadasz już czegoś niemal identycznego. Im mniej rzeczy kupujesz, tym mniejsze ryzyko, że wylądują na śmietniku – to chyba dość oczywiste, prawda? W kwestii wyrzucania niepotrzebnych przedmiotów less waste również ma swoją opinię…

Marnowanie żywności to kolejna bolączka, z którą warto byłoby rozprawić się, jeśli tylko chciałbyś żyć w stylu less waste. Ciebie również ten problem dotyczy? W takim razie chyba najwyższa pora zacząć planować swoje posiłki i w oparciu o nie przygotowywać listy zakupów. To zbyt pracochłonne a ty cierpisz na chroniczny brak czasu? Pardon, ale ta wymówka nie robi na nas większego wrażenia… Pamiętaj, metoda małych kroków! Nie musisz planować posiłków na cały kolejny tydzień – zacznij od planowania 2-3 dni do przodu. Jeśli to nadal przerasta twoje możliwości i umiejętności organizacyjne, pozostają zakupy na bieżąco, w mniejszych ilościach, z dnia na dzień – w tym wypadku łatwiej będzie ci oszacować ilość potrzebnych produktów, zatem ryzyko, że coś się zmarnuje, zostanie dość skutecznie wyeliminowane. Nawet jeśli jednak mniejsze zakupy będziesz robić z dnia na dzień, nie rób tego pod wpływem impulsu – zawsze miej ze sobą dokładną listę zakupów (możesz to przecież zrobić nawet w formie zwykłej notatki w telefonie) i koniecznie płócienną torbę na zakupy oraz wielorazowe woreczki na warzywa i owoce (bawełniane lub uszyte z firanki), dzięki czemu nie będziesz musiał pakować produktów do woreczków foliowych dostępnych w sklepie.

Jeśli chcesz żyć w duchu less waste, warto unikać przedmiotów jednorazowego użytku. Możliwości jest tutaj całkiem sporo. Zamiast plastikowych słomek – komplet rurek wielorazowego użytku (np. stalowe rurki wielorazowe, które z łatwością możesz wyczyścić po każdym użyciu). Zdarza ci się korzystać z jednorazowych sztućców? Lepiej zaopatrzyć się w komplet sztućców podróżnych w niedużym etui, które nie zajmuje dużo miejsca i zawsze mieć je ze sobą. Kalendarz ścienny, który po roku wyląduje na śmietniku? Znacznie lepiej zainwestować w drewniany kalendarz na biurko – nie tylko pozostanie z tobą na lata, ale i jest znacznie ładniejszy. Warto też poszukać bardziej ekologicznych zamienników dla przedmiotów codziennego użytku (np. żarówki ledowe zamiast tradycyjnych).

Warto przestawić się na picie wody z kranu, zwłaszcza że w wielu miastach i miejscowościach jest ona w pełni zdatna do picia. A jeśli nie, wystarczy zaopatrzyć się w dzbanek z filtrem. Uwielbiasz bąbelki? Nie musisz kupować gazowanej wody butelkowanej, aby móc się nimi cieszyć – saturator z łatwością rozwiąże ten problem, a w twoim domu nie będzie pojawiać się aż tyle plastiku. Taką wodę warto też zabierać ze sobą wychodząc z domu. To, że posiadanie wielorazowej butelki na wodę to rozwiązanie znacznie bardziej pro-eko niż każdorazowe kupowanie wody w plastikowych butelkach, dla każdego jest już chyba oczywistą oczywistością, prawda?