Jeżeli marzy Wam się nowoczesny salon, o uniwersalnym jednak charakterze, to dzisiaj będziemy dla Was mieć sporo inspiracji. Już na wstępie jednak uprzedzamy – na krzykliwość czy ekstrawagancję nie macie co tutaj liczyć… Wyłącznie stonowana estetyka, która pomimo nowoczesnej aranżacji nie unika jednak inspiracji czerpanych z klasycznych trendów.

Strefa wypoczynkowa

Głównym punktem swego salonu Ola uczyniła obszerny narożnik Infinity niemieckiej marki KARE. Minimalistyczna forma spotyka się tutaj z uniwersalną szarością, czyli jest nowocześnie i funkcjonalnie, a równocześnie bardzo bezpiecznie i zachowawczo. Jego dodatkową zaletą jest ruchoma część, którą można przestawiać adekwatnie do aktualnych potrzeb i preferencji. Ustawiona z boku pełnić będzie funkcję przedłużenia siedziska sofy, z nie mniejszym sukcesem sprawdzi się również jako podnóżek lub stolik pomocniczy, a nawet zamiennik dla stolika kawowego.

A teraz lekko powieje Skandynawią… Wszystko to za sprawą stolika kawowego Solid hiszpańskiej marki LaForma, w którym natkniecie się na charakterystyczne dla skandynawskiego wzornictwa zestawienie dębowego drewna z bielą. Bo niby kto powiedział, że nowoczesny salon nie lubi zapożyczeń z różnych stylów wystroju wnętrz? Wraz z szarym dywanem okazuje się tworzyć całkiem zgrany, a przede wszystkim przytulny duet.

Nowoczesny salon Oli ma dosyć ascetyczny charakter i choć wyraźnie stroni od nadmiernej ilości bibelotów, to jednak i tutaj znalazło się miejsce dla kilku dodatków. Zwróciliście już uwagę na lustrzaną kompozycję znajdującą się na ścianie z narożnikiem? Do jej stworzenia wykorzystane zostały lustra Wilson marki LaForma. Ich powierzchnia jest co prawda za mała, aby optycznie powiększyć wnętrze, ale z pewnością dodatkowo je rozjaśniają. Przede wszystkim jednak mają wysokie walory dekoracyjne i mogą stanowić nowoczesną alternatywę dla wszystkich tych, którym zdążyły się już znudzić klasyczne obrazy czy ramki ze zdjęciami.

Funkcję dekoracyjną pełnią tutaj także stalowo-szklane latarenki Giardino, które w okresie wiosenno-letnim Ola planuje również wykorzystywać w trakcie wieczornego odpoczynku na balkonie.

Miejsce do pracy

Jak już na wstępie informowaliśmy, część salonu Oli zaanektowana została na namiastkę domowego biura. Z uwagi na stosunkowo niedużą ilość powierzchni, umeblowanie kącika do pracy ograniczone zostało do niezbędnego minimum – biurko, wygodny fotel i kontenerek z 3 szufladami, w którym ukrywają się różne dokumenty.

Zarówno w kwestii kolorystyki, jak i wzornictwa, znajdujące się w części „biurowej” meble zostały dopasowane do wystroju reszty pomieszczenia. Tutaj również króluje biel i szarości, jak również proste kształty, które podkreślają pełnioną funkcję.

I jak wrażenia? Bo nas po raz kolejny rozpiera duma, że z naszych mebli i dodatków zrobiony został tak dobry użytek…