Wrzesień to nie tylko smutny czas powrotu do powakacyjnej rzeczywistości – ma też kilka sporych plusów. Zwłaszcza grzybiarze zacierają ręce na myśl o nim, ale nie tylko – miłośnicy domowych przetworów na zimę również. Które z nich lubicie najbardziej? Tradycyjny mus jabłkowy do szarlotki, czy nieco bardziej egzotycznie brzmiący chutney śliwkowy, który wykorzystać można chociażby do pieczonego schabu lub kaczki? A może gruszki marynowane na ostro lub konfitura przygotowywana z rodzinnego przepisu pamiętającego jeszcze czasy prababci? Każdy ma swoje gusta i przepisy (już sprawdzone lub czekające na przetestowanie). Nie tylko zresztą w kwestii dżemów, marmolad i innych konfitur.

Są tutaj jacyś amatorzy domowych soków oraz nalewek? Co powiecie na pyszny sok z czarnego bzu, z którym zimowa herbata zawsze smakuje lepiej? A może jednak wolicie coś z procentami? Znane ze swoich zdrowotnych właściwości dereniówka i orzechówka jak co roku polecają się na Wasze stoły. Te wszystkie zdrowe pyszności same się jednak nie zrobią… Zawsze co prawda pozostaje opcja zakupu gotowych produktów, ale nie oszukujmy się – domowe przetwory na zimę zawsze smakują najlepiej. Czas ucieka jednak coraz bardziej, dlatego dobra rada – jeśli jeszcze nie zaopatrzyliście się w słoiki do przetworów i butelki, to ostatni dzwonek, żeby nadrobić to niedopatrzenie…