Salon w stylu boho. Najmodniejsze propozycje

Jeżeli bliska jest ci idea, że aranżacja wnętrz to także sposób na wyrażenie siebie i swojej osobowości, coś nam podpowiada, że salon w stylu boho może okazać się rozwiązaniem, które idealnie wpisze się w twoje preferencje i upodobania. Czego nie powinno w nim zabraknąć? A może wręcz przeciwnie – czy jest coś, czego lepiej byłoby tutaj unikać? Komu w szczególności spodobają się wnętrza boho, a dla kogo lepiej będzie trzymać się od nich z daleka? Oto kilka porad i wskazówek.

Salony w stylu boho już od pierwszego wejrzenia zachwycają swoim niezobowiązującym charakterem. Faktycznie, już od progu da się tutaj poczuć wyjątkową atmosferę, w której przytulność przeplata się ze sporym luzem i swobodą. Dla niewprawnego oka salon boho może wręcz sprawiać lekko chaotyczne wrażenie, szybko jednak okazuje się, że ten miszmasz jest pozorny. Osiągnięcie tego efektu nie dla każdego będzie łatwe – jeśli eklektyczna kombinacja starego z nowym, jak również łączenie różnych materiałów i faktur nie jest czymś, w czym czułbyś się jak przysłowiowa ryba w wodzie, lepiej skorzystać z pomocy projektanta lub całe przedsięwzięcie ogarnąć samodzielnie, ale w sposób przemyślany i metodą małych kroczków. Dobra informacja jest również taka, że jest to styl niezwykle przyjazny dla portfela. Mile widziane są tutaj nieoczywiste połączenia, które nie wiążą się z koniecznością sięgania po luksusowe, a co za tym idzie – kosztowne materiały. Salon w stylu scandi boho ma w sobie ogromną dawkę radości życia. Nie może zresztą być inaczej, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że swoje inspiracje pierwotnie czerpał ze stylu życia artystycznej bohemy sprzed dekad, a następnie swoje trzy grosze dorzucił do niego również hippisowski bunt z przełomu lat 60. i 70. minionego stulecia. I choć aranżacje w stylu boho bez wątpienia potrafią wprawić w zachwyt, z całą pewnością nie jest to styl absolutnie dla każdego…

Jeżeli jesteś osobą, która zamiast sztywno trzymać się reguł i utartych schematów, znacznie bardziej woli żyć po swojemu, ciesząc się niezależnością, salon w stylu boho z pewnością przypadnie ci do gustu. Równocześnie jednak ewentualne zamiłowanie do minimalizm musisz pozostawić daleko w tyle – styl boho nie tylko pozwoli ci podążać wyłącznie twoimi ścieżkami, ale i lubi, gdy dużo się dzieje. Tak, wnętrza boho nie lubią pustki (zwłaszcza pustych ścian), co przejawia się nie tylko sporą liczbą wykorzystywanych elementów wystroju, ale i widocznym zamiłowaniem do subtelnych (ale licznych!) kontrastów. Stare z nowym? Jak najbardziej. Łączenie ze sobą różnych materiałów, faktur i wzorów? Bardziej niż mile widziane. To zdecydowanie styl aranżacji wnętrz, który spodoba się indywidualistom – może nie absolutnie każdy, ale z pewnością wiele chwytów jest tutaj dozwolonych, dzięki czemu nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzona aranżacja mogła pochwalić się sporym poziomem zindywidualizowania i spersonalizowanego charakteru. Trudno znaleźć dwa bardzo podobne wnętrza w stylu boho – aranżacyjna wolność i swoboda sprawiają, że wnętrza te stanowią w dużej mierze odbicie osobowości swojego właściciela. Jest tutaj jednak kilka kluczowych wyznaczników, którymi nie zaszkodzi się kierować…

Skoro ulubiona kolorystyka już za nami, pora przejść do kolejnej, z pewnością nie mniej istotnej kwestii – jakie meble do salonu boho wybrać? Styl boho jest w tym temacie dość elastyczny, nie sposób jednak nie zauważyć, że ma sporą słabość do postarzanych klimatów i designu sprzed lat. Meble vintage są tutaj zawsze mile widziane, zarówno perełki wyszperane na strychu dziadków, jak i znaleziska na targu staroci. Nie, nie muszą one zostać poddane starannemu odrestaurowaniu i recyklingowi – to nawet lepiej, jeśli nie są pieczołowicie odnowione i wymuskane, zamiast tego nosząc lekkie ślady użytkowania z przeszłości i sprawiając wrażenie, jakby swoje już w życiu przeszły. W stylistykę boho rewelacyjnie wpisują się też meble z drewna pochodzącego z recyklingu oraz meble plecione z naturalnych włókien. Fotel rattanowy, krzesło z wiklinowym siedziskiem z motywem plecionki wiedeńskiej, bambusowy stolik kawowy, półka lub nieduży regał ścienny wyplatane z trawy morskiej – obok stylu eko i etno, boho to kolejny styl aranżacji wnętrz, który aż tak chętnie i niezwykle często sięga po naturalne plecionki.

Jak już nieco wspominaliśmy powyżej, salon boho wręcz uwielbia, gdy dużo się dzieje. Jak nietrudno się domyślić, taki efekt najłatwiej osiągnąć za sprawą odpowiednio dobranych dodatków. Ten styl miłością wręcz absolutną kocha dekoracje ścienne – puste ściany zdecydowanie nie są tutaj mile widziane. Plakaty i obrazy boho na ścianach? Owszem, nie zaszkodzą, możliwości jest tutaj jednak znacznie więcej… Najchętniej chyba wykorzystywane w aranżacjach boho niezmiennie pozostają makramy. Nie tylko zresztą w charakterze dekoracji ściennych – mile widziane są również makramowe kwietniki i doniczki wiszące. Warto pamiętać, że wnętrze boho z prawdziwego zdarzenia z pewnością nie obędzie się bez (sporej ilości) roślin doniczkowych. Jak najlepiej wyeksponować je w salonie boho? Poza wspominanymi już makramami, chętnie stosowane są tutaj dekoracyjne kosze plecione z trawy morskiej, wykorzystywane jako osłonki na doniczki. Te mniejsze ustaw na blacie komody, półce lub parapecie, większe natomiast przepięknie zaprezentują się ustawione bezpośrednio na podłodze. Pamiętaj też, że salon w stylu boho uwielbia wzory. I choć jest w tym temacie niezwykle tolerancyjny (chętnie przyjmie całkiem spore ich ilości), czasem bywa to nieco zwodnicze. Dlaczego? Po prostu łatwo popaść w przesadę. Jak zatem wprowadzić wzory do wnętrza boho? Zdecydowanie najłatwiej za sprawą poduszek dekoracyjnych. Zasłony również mogą być wzorzyste, choć w tej stylistyce świetnie też prezentują się zasłony lniane. Jest jeszcze jedna opcja na przemycenie dodatkowej porcji wzorów i deseni, z której nie zaszkodzi skorzystać…

Przeglądając aranżacje wnętrz w stylu boho, nietrudno nie zauważyć, jak ogromną popularnością cieszą się wzorzyste dywany vintage. Charakterystyczne wzory, niczym dywany kojarzone z domu babci sprzed lat, a do tego lekko spłowiała kolorystyka sugerująca stosowny wiek – takie postarzane klimaty w salonie boho będą jak najbardziej na miejscu. W kwestii kolorystyki świetnie sprawdzają się tutaj równie neutralne, co i przytulne kolory ziemi, zarówno łagodne beże i jasne brązy, jak i te zdecydowanie bardziej nasycone odcienie typu ochra czy terakota. I koniecznie pamiętaj o frędzlach! Nie tylko zresztą dywany z frędzlami są pożądane we wnętrzach boho – frędzle to mile widziany dodatek również w przypadku poduszek dekoracyjnych oraz pledów (te ostatnie świetnie zaprezentują się niedbale przerzucone przez sofę lub fotel w salonie). Dywany w stylu vintage nie są jednak jedynymi dopuszczalnymi dywanami w boho aranżacjach…