Bloomingville to marka, której z pewnością bliżej przedstawiać nie trzeba nie tylko fanom nieśmiertelnego stylu skandynawskiego, ale i miłośnikom home designu w ogóle. Nie jest to jednak typowy dla tej estetyki producent – poza charakterystyczną prostotą i ponadczasowością znajdziecie tutaj dodatkowo sporą dawkę wyrafinowania i elegancji, choć niezmiennie o minimalistycznym i pozbawionym przerysowania charakterze. Tak, Bloomingville zdecydowanie wie, jak mieszkać pięknie, co po raz kolejny potwierdza swymi projektami i proponowanymi na najbliższy sezon trendami. Co zatem tym razem przygotowała dla Was ta skandynawska marka?

Retro powraca

Najbliższy sezon jesienno-zimowy to przede wszystkim zabawa kolorami, których najlepiej używać w formie dodatków wystroju wnętrz i dekoracji. Aby jednak móc z nich bez żadnych ograniczeń korzystać, wskazana będzie neutralna baza. Propozycja Bloomingville jest w tym temacie bardzo prosta – rattan. Jego naturalna estetyka świetnie komponować się będzie z wieloma kolorystykami, a wrodzona prostota zrównoważy nawet najbardziej odważne eksperymenty kolorystyczne. Może to być zarówno rattanowe krzesło, fotel, podnóżek, jak i ławka – asortyment Bloomingville wybór daje Wam naprawdę szeroki…

Jeśli do tej pory wydawało Wam się, że zestawienie pomarańczy z fioletami jest umiarkowanie trafionym pomysłem, to chyba pora zmienić swe dotychczasowe przekonania – jesienne retro w wykonaniu Bloomingville jest go pełne. Warto jednak zachować tutaj umiar (w końcu skandynawski minimalizm nadal zobowiązuje) i w tym przypadku skoncentrować się przede wszystkim na dodatkach w postaci wazonów, osłonek na doniczki i innych ceramicznych dekoracji.

We wnętrzach określenie „po skandynawsku” jest równoznaczne ze stwierdzeniem „przytulnie” – Bloomingville doskonale o tej regule pamięta, dlatego w wersji retro autorstwa tej marki nie mogło zabraknąć poduszek dekoracyjnych. Możecie liczyć zarówno na te wzorzyste, jak i jednokolorowe, w szczególności we wzmiankowanych już powyżej fioletach i pomarańczach. I pamiętajcie o dywanach i różnej maści dywanikach, w szczególności tych futrzanych! Nawet jeśli na podłodze zabraknie dla nich miejsca, nic nie stoi przecież na przeszkodzie, aby godną siebie lokalizację znalazły na sofach, fotelach lub szezlongach, pełniąc tam rolę uroczych narzutek.

Jeśli o retro mowa, to nie powinno również zabraknąć ceramiki o charakterystycznym wzornictwie. Trochę rustykalnie, ze szczyptą szarości i miodowego posmaku – te naczynia idealnie odnajdą się w towarzystwie fioletów i pomarańczy.

Naturalne kontrasty

Kontrasty – tak. Zbyt krzykliwe kontrasty – zdecydowanie nie. Bo jesień to pora nostalgiczna, nierzadko skłaniająca do refleksji, warto zatem stworzyć we wnętrzu sprzyjającą temu atmosferę. Co zatem zrobić? Skandynawską prostotę skontrastować z wyrafinowaniem o smaku retro, a rzucającą się na pierwszy rzut oka przytulność zestawić z pozornym dystansem. Zwłaszcza w tym ostatnim w szczególności pomocne okażą się futrzane i skórzane poduszki.

Ponadczasowe barwy ziemi? Jak najbardziej. Modne zawsze, takie i pozostaną w najbliższym sezonie. Dla beżu i szarości miejsce w propozycjach od Bloomingville znajdzie się niezależnie od sezonu. Warto również postawić na różne faktury – te stonowane barwy pozwolą nam w tym temacie na naprawdę wiele. A wspominaliśmy już o tym, że zarówno kilimy, jak i makatki mile widziane są na ścianach?

W celu subtelnej dekoracji wnętrza, warto wprowadzić do jego wystroju beże i szarości nie tylko w pięknej, ale i równocześnie funkcjonalnej formie – Bloomingville proponuje ceramiczną zastawę stołową w tej właśnie kolorystyce. To propozycja odpowiednia zarówno na salony, jak i do kuchni, gdzie w szczególności polecane jest jej eksponowanie na otwartych półkach i regałach.

Niewinność i elegancja w jednym

Chyba nie myśleliście, że Bloomingville nie uraczy Was w tym sezonie tak charakterystycznymi dla siebie pudrowymi różami? Oj, uraczy i to w całkiem sporej dawce…

Po raz kolejny Blommingville udowadnia, że miejsce dla tych pięknych pasteli znajdzie się nie tylko jeśli o dodatkach czy akcesoriach mowa, ale i (a może przede wszystkim) na tapicerowanych meblach – pudrowe sofy, fotele czy pufy nie mają sobie równych.

W niebiesko-zielonym kręgu

Inne proponowane na ten sezon przez Bloomingville akcenty kolorystyczne to zielenie i niebieskości. Równie dobrze odnajdą się w towarzystwie bieli, szarości oraz czerni, co i przytulnego drewna. Także wspólny duet w ich wykonaniu okazuje się być całkiem zgrany. Bloomingville stawia tutaj przede wszystkim na granaty, złamane odcienie niebieskiego i nieco wyblakłe zielenie w różnych odcieniach. Zwłaszcza w kontekście poduszek dekoracyjnych i ceramiki możecie w tym przypadku liczyć na szeroki wybór.

I pamiętajcie, że dla złotych akcentów miejsce znajdzie się wszędzie… Tak przynajmniej z myślą o najbliższym sezonie naucza Bloomingville.